Po drodze mi do siebie
Data: 2015-05-09 Dodany przez: Monika

Serdecznie zapraszamy na spotkania grupy rozwojowej dla kobiet prowadzonej przez Agatę Algierską.

Poniżej opisy doświadczeń uczestniczek poprzednich edycji grupy.

 

ANIA

Mam w sobie jednak świadomość zapoczątkowania bardzo ważnego procesu w moim życiu,który trwa właściwie nieustannie.Gdy myślę o sobie wtedy i o sobie teraz,wiem jak wiele się zmieniło.Z zagubionej,naiwnej i niedojrzałej osoby(właściwie  dwudziestoośmioletniej małej dziewczynki)staję  się coraz bardziej świadomą siebie i otaczającego mnie świata kobietą.Oczywiście,ta przemiana następuje w czasie.Są chwile,gdy nagle coś się zmienia pod wpływem uświadomionego impulsu,myśli,zdarzenia. Czasem to się trochę mieli i przewraca zanim we mnie zaistnieje i popchnie mnie dalej.Spotkałam Agatę w momencie,gdy właśnie się obudziłam ze snu(śpiączki),w który zapadłam na kilka miesięcy uciekając(nieświadomie)przed życiem.Mam wrażenie,że wtedy,w tym stanie uśpienia,podjęłam decyzję,że jeśli z tego wyjdę,zmienię jego kierunek .Z ciemności ku światłu.Z destrukcji,śmierci ku ŻYCIU.I choć wtedy jeszcze świadomie tego nie wiedziałam(mogę to ocenić z perspektywy minionych od "wtedy" lat i  następujących po sobie kolejnych zdarzeń,jak spojrzenie  z wysokości lotu ptaka)  wtedy zaczęły się pojawiać sytuacje,ludzie, drogowskazy,informacje,prowadzące mnie właśnie w tę właściwą stronę.Śmiesznie,bo teraz,gdy piszę te słowa powolutku odsłaniają się przede mną w pamięci skrawki wspomnień tych zajęć.To podczas ich trwania uczyłyśmy się właśnie tego rodzaju uważności,skupienia wewnętrznego,które pozwala zobaczyć te ważne sygnały płynące z naszego wnętrza, i rozpoznać je jako te kolejne ważne.Teraz już jest to naturalnym sposobem bycia.(choć zdarzają się chwile zawirowań i utraty kontaktu z sobą.Wtedy jednak przychodzi w końcu świadomości,że chwila,chwila,to już było,tak  już nie chcę, przecież potrafię inaczej,można inaczej,nie tędy droga ...)

Rysowałyśmy,a to co wypływało na kartkę,pokazywało "sedno rzeczy",to co dzieje się we wnętrzu,co jest problemem,co słowami trudno wyrazić...

..wiedziałam,że  te dziewczyny,które z jakichś powodów znalazły się wtedy na tych samych warsztatach, podobnie jak(Agata)Ty,która ogarniała nas "całościowo",stały się ostoją i wsparciem.To dało mi poczucie ogromnej siły.Ale też świadomości,że nie jest się samą. Że każda z nas przychodzi na warsztaty ze swoją historią po to,  żeby zrobić coś fajnego wspólnie,pośmiać się,czasem popłakać...ale generalnie wzrastać,rozwijać z korzyścią dla nas  jako grupy osób,kobiet, ale także każdej z nas z osobna....Wiem,że tamte doświadczenia,nauka z nich płynąca zapoczątkowały mój nowy sposób  istnienia w życiu.Dobry i szczęśliwy. Tak zadecydowałam wtedy, a może wcześniej...I choć nie zastanawiałam się nad tym od tamtej pory,każda kolejna chwila mojego życia,jest dążeniem  aby takie było.To wyznacza kierunek , trwania w każdej chwili na sto procent(choć nie zawsze się to  udajeMrugnięcie)Niezależnie od sytuacji pojawiających się na drodze,wszystko jest możliwe.Niedawno przeczytałam takie fajne,mocne dla mnie zdanie(jedno z tych ważnych),że  nasz życiorys  jest niezmienny,po prostu są to fakty z naszego życia...Ale biografia to co innego. To od nas zależy  jak ją spiszemy,jak na nią  spojrzymy,jak zinterpretujemy, jaki nadamy  kierunek i znaczenie.
 

Adrianna

Na grupę rozwojową dla kobiet do Agaty Algierskiej trafiłam w bardzo trudnym dla mnie momencie, nie będąc jeszcze jeszcze świadomą wpływu na moje życie wielu aspektów i z dość poważną depresją. Początki nie były łatwe - miałam problem z otwarciem się i powiedzeniem z czym przyszłam. Dużo czasu upłynęło zanim odważyłam się odkryć co leży mi na sercu. Obchodziłam temat dookoła, aż w końcu nadszedł czas kiedy wreszcie zaczęłam mówić. I tak się rozpoczęła moja droga rozwoju osobistego. Dzięki rozmowom  z Agatą i z współuczestniczkami grupy, zaczęłam odkrywać krok po kroku swój potencjał, zaczęłam zadawać sobie pytania - kim jestem, po co tu jestem, do czego dążę. Dzięki ćwiczeniom, rysunkom, relaksacji i pewnym technikom terapeutycznym - doznawałam coraz większego olśnienia -coraz bardziej otwierały mi się oczy, coraz bardziej siebie poznawałam i okazało się to tak fascynujące, że do dziś kroczę tą drogą, zdobywając wiedzę i doświadczenie. Okazało się, że drzemią we mnie różne talenty. Sprawia mi to ogromną przyjemność, odkryłam, że szczęście jest we mnie i mogę cieszyć się życiem w pełni. Nawet gdy są trudne chwile, których życie mi nie oszczędza - traktuje to jednak jako kolejne szczeble w drodze do domu, siebie, miłości. Dzięki tej grupie nabierałam wewnętrznej siły, którą rozwijam po dziś dzień - co pozwala mi zrozumieć dlaczego w danym momencie zachowujemy się tak a nie inaczej.
Dowiedziałam się co znaczy być odpowiedzialną za siebie i że nic nie przychodzi z zewnątrz, gdyż wszystko co najpiękniejsze jest w nas samych. Zaczęłam też zauważać w sobie kobietę - gdyż z moją kobiecością byłam na bakier.
Bardzo cenię sobie ten czas i zaangażowanie Agaty, czułam się zawsze bezpiecznie i zaopiekowana. Agata ma niebywałą intuicję i wgląd - jej obecność w moim życiu, cenię sobie nad wyraz. Dostałam tak wiele wskazówek jak czerpać z siebie i to, że bycie kobietą, bycie prawdziwie -  jest super.
Agata i dziewczyny - po prostu pomogły mi odnaleźć swoją ścieżkę.
Z całą moją odpowiedzialnością polecam wszystkim cudownym kobietom i tym, które są w trudnym momencie i tym, które chcą dowiedzieć się więcej o sobie - zapisanie się na tę grupę. 


OLA
Czas spotkań w grupie kobiecej był dla mnie niezwykły pod wieloma względami. Przede wszystkim poznałam kobiety - młode i dojrzałe, odważne i ostrożne, energetyczne i spokojne. Dowiedziałam się , że na kobiecość można przeżywać i widzieć na wiele sposobów, nie tylko oczami mojej mamy i babci. Że mogę nie tylko marzyć, ale też swoje marzenia realizować. Uczestnicząc w spotkaniach dostałam wiele wsparcia i akceptacji, co pomagało mi nazywać obawy, wyciągać to co zacienione i nielubiane we mnie samej. Ten czas to także wiele frajdy i radochy odnajdywanej w malowaniu i rysowaniu (do tej pory sądziłam, że nie potrafię i nie lubię rysować), tańczeniu i tupaniu i rozmowach bez pośpiechu. Wreszcie to spotkanie z Agatą - osobą niezwykle uważną, silną i kobiecą .

 

Agnieszka

Uczestnictwo w grupie prowadzonej przez Agatę było dla mnie bardzoważnym, inspirującym i wzbogacającym doświadczeniem. Pozwoliło mi skonfrontować się z sobą samą i zrobić wielki krok do przodu w rozwoju osobistym. Od kręgu kobiet dostałam nieocenione wsparcie, które pozwoliło mi przetrwać bardzo trudny czas w moim życiu. Było dzielenie się radościami i nadziejami, było też miejsce na uwolnienie i przepracowanie smutków i bólu. W sumie wielka przygoda z odkrywaniem siebie i poznawaniem innych. Jestem głęboko przekonana, że warsztaty tego rodzaju przyniosą korzyść każdemu, komu zależy na tym, żeby przeżyć życie świadomie i uczynić jego przeżywanie bardziej wartościowym.
Zachęcam i polecam!
 

 
© 2014 Opiro.com.pl | Strona wykonana i wspierana przez Blacom.pl